Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
faptainharkness
Prześcieradło Sherlocka
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:39, 13 Kwi 2012 Temat postu: sir ACD |
|
|
(Dziękuję za książkodział c: )
No więc nie wyobrażam sobie tego forum bez tematu o człowieku któremu to wszystko zawdzięczamy, a którym jest sir Arthur Conan Doyle Zaczęłam go czytać jeszcze jak jakieś <9 lat miałam, startując od "Błękitnego Karbunkułu" (w niektórych tłumaczeniach "Błękitny Rubin") i od tego czasu czytałam na tyle dużo żeby mieć bardzo wysokie wymagania co do jakiejkolwiek ekranizacji (przypasował mi dopiero Cumbersherlock).
A niedawno celem nadrobienia zaległości czytam 1050-stronicowe wydanie zawierające każde polskie opowiadanie o SH przetłumaczone na polski, jestem gdzieś w połowie
I jeszcze: ratujmy Undershaw! face book . com /saveundershaw (taaaa potem wstawię jako link jak już mi fora.pl pozwoli)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez faptainharkness dnia Pią 22:40, 13 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
cykutoksyna
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:44, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ja muszę się przyznać, że nie czytałam żadnego Sherlocka. Właściwie zaczęłam od serialu, któremu poświęcone jest to forum, potem obejrzałam ekranizację Psa Baskerville'ów tę z Christopherem Lee i jak do tej pory tyle. Muszę się koniecznie zabrać za książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisbeth
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 22:50, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja przeczytałam na razie "Studium w różu" i niedawno kupiłam sobie "Znak czterech" ; ) Może to trochę za późno, ale naprawdę, po tak wielu ekranizacjach to dopiero serial BBC zachęcił mnie do sięgnięcia po książki i do kolekcjonowania ich. Teraz akurat czytam "Starcie królów" Martina, ale chyba sobie to zostawię, aby mieć zaskoki w serialu, i wezmę się za Doyle'a : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
faptainharkness
Prześcieradło Sherlocka
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:52, 13 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Koniecznie czytać, warto! Dużo bardziej jakoś się wtedy docenia różne smaczki w serialu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 6:46, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie warto przeczytać opowiadania. Serial wtedy dużo zyskuje.
"Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa" to najgorsza książka jaką posiadam. Zupełnie nie da się jej czytać. Nie mam pojęcia co bym zrobiła gdybym jej nie miała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I Am Sherlocked
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:27, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja książek o Sherlocku nie czytałam. Swoją przygodę zaczęłam z amerykańską ekranizacją. Potem obejrzałam jej drugą część. Długo nie potrafiłam się zebrać do obejrzenia serialu, ale dostrzegłam pojawienie się ff z tegoż fandomu i z ciekawości przeczytałam kilka i mi się spodobały. Potem sięgnęłam po pierwszy odcinek serialu z mieszanymi uczuciami, ale już po kilku minutach zostałam wciągnięta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sofizmat
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 15:12, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ja mam takie baardzo stary zbiór opowiadań "Przygody Sherlocka Holmesa", który czytałam jako dziecko no i to w sumie tyle. I poluję na to olbrzymie wydanie wszystkich opowiadań w mojej bibliotece, ale ciągle jest wypożyczone :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jamcas
Moderator
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 17:49, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No... hm, u mnie zaczęło się od znalezionej biografii Doyle'a, Sherlocka zawsze jako-tako kojarzyłam, przeczytałam parę opowiadań, później big love, filmy, seriale itd. itp. Kiedy dowiedziałam się o serialu BBC, czyli praktycznie wtedy kiedy wychodził, podchodziłam do niego bardzo sceptycznie, nie chciałam, żeby tego zepsuli. Ale wystarczyły pierwsze sekundy z Benedictem na ekranie, jego głosem, postawą, no... sami rozumiecie.
Póki co mam na koncie wszystkie opowiadania i nowele, parę ekranizacji, a teraz męczę cały kanon po angielsku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:17, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dawno temu, w odległych czasach gimnazjum, gdy czytałam średnio 10 książek na tydzień, czytałam także i ACD, ale bez szału, ot, parę opowiadań. Bardziej mnie serial wciągnął, muszę to przyznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misha
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 21:18, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ja się muszę przyznać, że swoją przygodę z Sherlockiem również zaczęłam od serialu BBC. Nawet filmów nie oglądałam. Ale z drugiej strony czułabym się źle z samą sobą, gdybym nie przeczytała książek. Także jakoś na drugi dzień po obejrzeniu Raichenbach Fall (a było to około moich urodzin) kupiłam sobie biblię - zbiór wszystkich opowiadań o Sherlocku, jakie ACD stworzył. Póki co mam za sobą "Studium w Szkarłacie", teraz czytam "Znak Czterech". Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się styl Doyle'a. Lubię, lubię, lubię. To miły powrót, ostatnio nie mam czasu czytać, ale dla Sherlocka wszystko. Miło porównuje się sceny z serialu z tymi książkowymi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mrau.
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:35, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Miałam siedem lat, kiedy Mam podetknęła mi Studium w szkarłacie i tak mi już zostało. Wracam co opowiadanek co jakieś dwa-trzy lata, tak akurat żeby zapomnieć kto zabił i móc znów cieszyć się Sherlockową dedukcją.
Uwielbiam przede wszystkim Psa Baskerville'ów, co prawda teraz przestał już być straszny jak kiedyś, ale nadal ma cudowny klimat. I zawsze płaczę czytając Ostatni ukłon, mimo że w sumie nie ma tam nic płaczogennego.
I zgadzam się, że warto znać twórczość ACD. Wtedy drobiazgi zaczynają nagle nabierać zupełnie nowego znaczenia i zaczyna się wielbić Mofftissa, że są jeszcze bardziej porąbani na punkcie tych historii niż my.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lyricalette
Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:50, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziś wypożyczyłam Studium w szkarłacie i Pies Baskervillów <3 <3
Cytat: | "Ludzkość posiadła umiejętność tworzenia i słuchania muzyki na długo przedtem, zanim powstała mowa. Być może dlatego jej wpływ na ludzki umysł jest tak nieuchwytny. W naszych duszach błąkają się niejasne wspomnienia tych okrytych mgłą niepamięci wieków, kiedy ludzkość przeżywała swoje dzieciństwo." |
Tancerz zawsze znajdzie jakiś motyw muzyczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|