Witamy :D

pernelle

Vasyl.De, coś ładnego oglądała? ja nie jestem jakąś ogromną fanką anime ale Sekaiichi hatsukoi czy Ouran Host Club mi się bardzo przyjemnie oglądało ;P

Kinres

W sumie to też o sobie nie pisałam, więc może teraz. Za bardzo nie ma o czym, ale jednak.
Na imię mi Karina, wiosen liczę sobie 17. Jestem szczęśliwą posiadaczką nikłego życia towarzyskiego. Czas głównie spędzam na czytaniu, oglądaniu seriali, kreskówek, anime (ale to ostatnie to już nie tak często jak kiedyś) albo gdzieś w odmętach internetu. Grywam też ze znajomymi w munchkina, co jest strasznie przyjemnym zajęciem. Dodatkowo lubię jeść (głównie wszystko co słodkie), czasem rysuję (mimo że specjalne wybitne te gryzdoły nie są) i dokarmiam wildcharms. Muzyki słucham różnie, zależy od nastroju. Nie ogarniam hip-hopów i temu podobnych. Gardzę Comą <3

faptainharkness

O, też się nie przedstawiłam. W sumie w tych wszystkich muzyko-, filmo- i książkotematach już wypowiedziałam. Więc jeśli chodzi o coś poza tym - Celina, pierwsza klasa w liceum katolickim, profil humanistyczno-prawniczy, Szczecin. Gram na gitarze, uwielbiam deszcz. Zawodowa prokrastynatorka. Jaram się starymi horrorami (Freddie Krueger!). Chciałabym mieć kota, zamiast tego mam cztery psy. Brak mi inwencji żeby napisać coś jeszcze Razz

sofizmat

Dobra, to ja też coś wezmę i spróbuję coś napisać o sobie bo jeszcze tego nie zrobiłam w sumie.
17 lat, mat-fiz, no-life, tumblr, seriale, książki, sport, muzyka - moje życie w skrócie. Wychowana na HP. Kocham FC Barcelonę. Nie przyjmuję do wiadomości, że w tym roku osiemnastka, mamo, ja nie chcę. Lubię jeść, duużo jeść. Z mang/anime to Death Note i Code Geass jedynie. Uwielbiam czytać fanfiction, coś tam piszę do szuflady, ale 99% moich pomysłów zostaje w głowie. Coś tam też rysuję. Ostatnio więcej kontaktu mam z językiem angielskim niż z polskim i to mnie trochę przeraża XD A co do Sherlocka, to oba sezony obejrzałam po pięć razy i mało mi. Z pięciu niewinnych dusz uczyniłam Sherlockianów i Johnlock shipperów. Więcej grzechów nie pamiętam.

Vasyl.De

Mrau.

miałam napisać coś inteligentnego, ale zawiesiłam się na Moriartym w podpisie dominatrix i teraz nie wiem, co to miało być. Cholerni Irlandczycy...
Magda, prawie 19, obecnie w Warszawie, oryginalnie śliczna mazowiecka prowincja, gdzie widać gwiazdy, a w rzece można się kąpać bez ryzyka złapania pięciu brzydkich chorób. Za miesiąc zdaję maturę z historii, więc zaczytuję się w Krótkiej historii czasu Hawkinga, w końcu to prawie to samo. Obsesyjna Whovianka, kiedyś kupię sobie Impalę z '67. Introwertyk, więc duuużo czytam, duuużo oglądam i słucham duuużo dobrej muzyki. Tej niedobrej też, lubię okradać znajomych. Ostatnio uparłam się obejrzeć wszystkie filmy z Beniem, jestem w połowie drogi i właśnie skończyło mi się Cabin Pressure, trzeba będzie wrócić do Radiohead na dobranoc.
Sherlocka kocham od siódmego roku życia, moją ulubioną nowelą jest Pies Baskeville'ów i strasznie się cieszę, że to właśnie Gatiss napisał ten odcinek. Niespecjalnie zaś cieszy mnie Johnlock, zresztą Sherlock z kimkolwiek mnie nie cieszy, za dobrze rozumiem jego aseksualność. Natomiast czekam na Mary, nie miałabym nic przeciwko, gdyby się pojawiła w najbliższym sezonie i była dla Sherlocka czymś o wiele straszniejszym niż Moriarty.
Ostatnio wydziergałam przyjaciółce sweter a'la Watson, teraz robię na szydełku Adipose dla Tennanta. Stópki są strasznie pracochłonne.

Vasyl.De

Dominatrix

Mrau. Hehe, dlatego mam ten przepiękny gif w podpisie!

Mrau.

hah, Vasyl.De, miło mi poznać imienniczkę o podobnych skłonnościach Smile

Dominatrix, ale to nieładnie tak zastawiać pułapki z Jimem w roli głównej! ^^

noisevictim

laragin

Hullo, Klara jestem, zwana też Laru przez niektórych. Zarywam noce na czytaniu. Niezbyt mądre z mej strony jako że matura tuż tuż, ale to silniejsze ode mnie (i-i jeszcze tylko dwie książki, albo cztery i wtedy już koniec :I ). Wybieram się na Amerykanistykę, mimo że mam głębokie sentymenty wobec UK ( i Irlandii ) , ale głównie tej XIX wiecznej. Mam słabość do Royal Navy, Indiany Jones'a i drwali (czyli brodaczy którzy są w stanie utrzymać siekierę, sorry Benedict). Lubię plot twisty i abstrakcyjny humor (good ol' Monty Python). Animu trochę w swym życiu obejrzałam, ale przestałam bo skończyły mi się te wpadające w mój gust. Ale nalężę do fanów Gintamy, Baccano i paru filmów. W sumie może jakieś tytuły innych serii by się jeszcze znalazły ale musiałabym się dłużej zastanowić. Słucham muzyki klasycznej, filmowej, klasycznego rocka, czasem blues'a, różnych takich mniej obcojęzycznej mainstreamowej muzyki i czasem poezji śpiewanej. Nie lubię wstawać rano, chemii, kawę piję gdy muszę, jestem bardziej w herbatę, hucznych imprez i takich tam. Wolę Bromance od Ghay Porn, ale jakoś bardzo mnie to ostatnie nie godzi. Piszę listy, wysyłam pocztówki i wzdycham do Australijskiego penpala Very Happy

ah i mój związek z tumblr ogranicza się do przeglądania, to całe przepinanie(?) etcetera jest dla mnie zbyt skomplikowane. I nie mogłabym pogodzić tego związku z książkami (coś czuję że byłyby bardzo zazdrosne)

Dominatrix

laragin

ja nie mam nic przeciwko takim pułapkom :D