|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lisbeth
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 0:05, 14 Kwi 2012 Temat postu: Ulubione serialiki |
|
|
Oczywiście mam tu na myśli te inne niż nasz najukochańszy, najpiękniejszy, najseksowniejszy, najprzystojniejszy Sherlock... Chyba zboczyłam z tematu, tak więc powrócę na właściwe tory.
Jestem bardzo niesprawiedliwa jeśli chodzi o seriale, bo ogólnie bardzo łatwo mnie wciągnąć w każdy : x Dlatego też napiszę tylko o niektórych, tych, które wciągnęły mnie najbardziej, albo o takich, o których myślę, że warto po prostu wspomnieć.
Gra o tron - ostatnio chyba najbardziej rozreklamowany serial w sieci i poza nią. Ale moim zdaniem - słusznie. Jeśli komuś przejadły się seriale fantasy, ten reprezentuje sobą coś zupełnie innego. Mnogość głównych bohaterów, zaskakujących wątków, zaj*bistych aktorów i niespodziewanych zwrotów akcji to tylko jedne z jego zalet. Serial jest ekranizacją rewelacyjnej sagi, za którą też się wzięłam i aktualnie czytam 2 część, na której to również wzoruje się 2 sezon serialu. Aczkolwiek chyba nie będę czytać dalej, gdyż uwielbiam być zaskakiwana przez odcinki :3 Najbardziej niespotykane jest to, że w serialu nie ma co przywiązywać się do postaci. Nawet głównych postaci. Nawet tych najbardziej głównych. Martin jest okrutny. Bardziej niż Bóg.
Glee - Aktualnie możemy oglądać trzeci sezon, który jednak trafia do mnie trochę ciężej niż 2 poprzednie. Ogólnie serial jest fajny, nie jest żadnym Hajs Skól Mjuzikalem. Dzięki Gli poznałam wiele świetnych piosenek, także tych musicalowych, a niektóre wykonania dzieciaków z chóru przebijają ich oryginały. Fabuła jest czasem naiwna i naciągana, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że serial MIAŁ BYĆ komedią. Dlatego postacie są przerysowane, bo takie miały być w zamyśle. Ja to kupuję. Tylko wkurza mnie że w 3 sezonie twórcy pozapominali połowę wątków z poprzednich sezonów, brakuje mi jakiejś linii przyczynowo-skutkowej i wszystko w ogóle średnio mi się podoba... Ale 2 sezon był moim ulubionym i przez niego mogę stwierdzić, że baardzo lubię Glee.
Merlin - a raczej "Przygody Merlina". Jeśli chodzi o ten show (BBC<3) to jestem na świeżo, obejrzałam dopiero 1 sezon. Jest dość słodki, wciągający, nawet nie przeszkadza mi, że efekty specjalne wyglądają jak wklejone w paincie. Nie mogę się doczekać, aż Artur będzie królem, Morgana będzie zła, a o mocy Merlina dowiedzą się wszyscy. Dziwi mnie tylko - czemu Ginewra jest służącą i jest czarna : O No i nie mogłam uwierzyć, że jakiś serial może być bardziej gejowy od Sherlocka. Owszem. Może. Artur dotknął Merlina swoją stopą. (Tu powinnam wkleić obrazek foki krzyczącej "gaaayyy".) Serial oglądam z moim chłopakiem, który to biedny musi słuchać wszystkich moich zachwytów nad ukrytymi, gejowskimi przesłaniami. Naiwniak, on sobie to tłumaczy "braterstwem" >: D
Walking Dead - Zombieee! Było już tak wiele seriali i filmów na ten temat, ale WD jest wzorowane na komiksie. Tyle, że jak 1 sezon był jeszcze ciekawy i znośny (zwłaszcza początek) to potem było coraz gorzej. 1 odcinek 2 sezonu był owszem, klimatyczny, to potem było nuudnoooo... <ziewa>. Nie wiem, jak można upchnąć bohaterów na tyle odcinków w jedno miejsce, a do tego sprawić, by za wszystkie najgłupsze wątki byli odpowiedzialni matka-idiotka i jej idiotyczne dziecko. Gdyby nie postać Daryla (którego to z kolei nie ma w komiksie! zdziwko), to nie oglądałabym dalej tego serialu. Ale póki Daryl jest - jestem i ja :3
Skins - Mówcie co chcecie, ale 1 generacja była za*ebista. Każda z postaci miała coś w sobie, a razem wszyscy stanowili bardziej lub momentami mniej zgraną paczkę. Snobistyczny charakter Tony'ego, ciągłe pakowanie się w kłopoty przez Sida, kultowe teksty Cassie i Chrisa sprawiły, że serial naprawdę miał klimat. No i w tle były zwykle fajne piosenki. Był to też pierwszy serial, który sprawił, że pokochałam brytyjski akcent. 1 i 2 seria są warte obejrzenia. Ale dalsze serie... brrr, trzymać się lepiej z daleka. Dla czystej obserwacji obejrzałam 3 i 4 sezon. Boring, jakby to powiedział pewien brytyjski konsultant-detektyw.
Doctor Who - Serial, który zaczęłam oglądać głównie przez tumblra : P nie mogłam znieść, że nie wiem o co chodzi w tych wszystkich niesamowitych gifach, obrazkach, zdjęciach... No i tak się stało, że nie wytrzymałam. Na razie kończę 1 sezon. Na początku ciężko mi się było wczuć, ale teraz już jestem wciągnięta ;3 Nie mogę tylko znieść myśli, że Doctor się zmieni, bo ten pierwszosezonowy jest taki cudowny, seksowny i kochany... Ale pewnie jak już się zmieni, to na nowo się przyzwyczaję ; )
Spartacus - W podtytule ten serial ma jeszcze dwa człony - "Krew i Piach". Gdyby twórcy chcieliby być do końca szczerzy, serial byłby zatytułowany: "Spartacus: Seks, krew, piach, seks, geje, lesby, seks, cycki, penisy, jeszcze więcej seksu, miecze, gołe torsy, i jeszcze ten... no... seks". Ale taki tytuł byłby chyba za długi i mało chwytliwy. Fabuły jest mało, ale nie przeczę, że jakaś JEST. Każdy bohater ma swoje zalety i wady i to jest w sumie takie bardzo życiowe i rzadko w serialach spotykane. Ogólnie to serial dość smutno mi się ogląda, wiedząc, że aktorowi, który gra Spartacusa się zmarło ; < dziwiłam się, czemu w 3 sezonie gra zupełnie inny koleś, a tu takie zdziwko, że po prostu przegrał z chorobą... Przykro, ale przynajmniej stworzył naprawdę ciekawą postać i fajnie, że pozostawił po sobie taką pamiątkę.
United States of Tara - Bardzo pozytywny serial o zakręconej fabule. Tara jest szczęśliwą matką i mężatką, jednak kiedy coś ją mocno zestresuje, zmienia swoją osobowość na jedną z trzech, które siedzą w jej ciele - bogobojną gospodynię domową Alice, wyuzdaną nastolatkę "T" albo wyluzowanego kolesia imieniem Buck. Niby komedyjka, ale też często na poważnie, polecam.
I na koniec... jak dla mnie najlepszy serial everforeverandever...
LOST - Nie będę się za bardzo rozpisywać, uwielbiam ten serial totaaaalnie i masakrycznie. Z nostalgią wspominam te czwartki, kiedy wyczekiwałam z wypiekami na twarzy kolejnych odcinków na tvp1. A potem trzeba było czekać tydzień na kolejne dwa... Magiczne czasy. Żaden inny serial nie pozostawiał mnie na sam koniec odcinka ze szczęką na ziemi i za to jestem gotowa wybudować Lostom pomnik. Może i nie ma tu brytyjskiego akcentu i wystających kości policzkowych, ale za to była tajemnica, nieznane... no i ta szczęka na dywanie za każdym razem, kiedy pojawiał się na koniec napis "LOST".
Uff, trochę się rozpisałam, ale w sumie seriale to moje drugie imię : O I czekom na inne posty, nie bać się, jak to śpiewa Chris Martin, let's talk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
monilip
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:20, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Moje top serialowe to (kolejność dowolna):
Doctor Who - kocham Dziesiątego Doktora, pierwszy sezon nowych serii moim zdaniem jest najgorszy i najbardziej kiczowaty Dziewiąty Doktor nie jest zły, ale z tych co znam to na razie kolejność jest Dziewiąty<Ósmy<Jedenasty<Dziesiąty. Tennant rządzi
Merlin - kocham ten serial z powodu więzi braterskiej między Merlinem i Arturem. Lubię gdy pokazana jest męska przyjaźni, dlatego tak lubię Sherlocka czy SPN. Gwen może i jest czarna, ale to jeden z najmniejszych nieścisłości historycznej w tym serialu Nie mogę się doczekać piątego sezonu, będzie się działo, oj tak.
Supernatural - o dwóch braciach polujących na potwory, od czwartego sezonu pojawia się jeszcze ich przyjaciel, który jest moim ulubionym bohaterem. Plus pojawia się całą masa świetnie napisanych pobocznych postaci. O czym serial jest pokazuje fajnie to wideo, którego linka nie dam bo nie mogę :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Sob 0:21, 14 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vasyl.De
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Sob 0:27, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
O matko. Na Twoim tle wypadam bardzo blado. Nie wiem, czy to przez to, że nie mam czasu, czy po prostu nie lubię oglądać seriali?
No cóż. Z wymienionych przez Ciebie pozycji widziałam Skin (cztery pierwsze sezony), Lost (przez jakiś czas oglądałam, ale z każdym kolejnym sezonem coraz mniej mi się to podobało, więc zrezygnowałam), Merlina (chyba do połowy drugiego sezonu obejrzałam), kilka odcinków Dr. Wdo. No nie wiem, jakoś ciężko mi się zabrać do oglądania czegokolwiek. Skin i Sherlocka pochłonęłam w bardzo krótkim czasie i z całą pewnością mogę uznać te dwa seriale za moje ulubione. Swego czasu bardzo lubiłam Supranaturalna. Obejrzałam pięć sezonów, ale dalej już nie mogłam. Jakoś mnie nie przekonała historia z piątki. Zbyt to już naciągane było, ale pierwsze trzy bardzo mile wspominam. Podobnie jak większości tego świata zdarza mi się od czasu do czasu obejrzeć Hume’a. Kocham tego złośliwego człowieka. Czy coś jeszcze? A, no tak. El Bardzo z mamusią oglądałam. Taka sobie hiszpańska telenowela zabarwiona odrobiną sf (czarna dziura, czy coś w tym stylu, pochłonęła cały suchy ląd i nie zostało nic poza statkiem i jego załogą).
Całkiem fajna bajka.
To już chyba wszystko.
Naprawdę ciężko zmusić mnie do obejrzenia czegokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
faptainharkness
Prześcieradło Sherlocka
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 1:56, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Doctor Who - moja pierwsza, największa serialowa miłość. Posiadam szalik Czwartego, śrubokręt Dziesiątki, figurki Harknessa, Dziesiątego i Sontarianina, kubek w kształcie T.A.R.D.I.S. a każdy dialog z new series znam na pamięć, ze starymi trochę gorzej ale i tak wiem że wszystko wygrywa Czwarty Doktor
Supernatural - jakiś czas temu zaczęłam oglądać, właśnie jestem na szóstym sezonie i zaczęłam psychofanić Mishę Collinsa, zamierzam mu założyć temat w "Aktorach" jak tylko mi minie filtr antyspamowy (chyba że ktoś mnie ubiegnie). Wciągnęło mnie SPN totalnie ;D
The Big Bang Theory - uwielbiam oczywiście Sheldon jest główną perełką w serialu, ale cała reszta też jest cudna
Oprócz tego - ale to już bez takiego maksymalnego fanostwa - How I Met Your Mother i Glee.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez faptainharkness dnia Sob 1:57, 14 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 6:49, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Monilip, już wiem skąd cię kojarzę! Piszesz na supernatural com pl, prawda?
Z seriali pomijając Sherlocka szaleję na punkcie Supernatural, Holmesa z Brettem i Doctora Who. Chociaż ostatnio zauważyłam, że ta ostatnia pozycja mi przechodzi, co w sumie wcale mi się nie podoba. Poza tym psychofanię Top Gear. Który w teorii jest programem motoryzacyjnym.
No i oczywiście mnóstwo innych seriali, ale to są te główne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:01, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Alria napisał: | Monilip, już wiem skąd cię kojarzę! Piszesz na supernatural com pl, prawda?
|
na drwho.pl też mam konto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinres
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Narnia
|
Wysłany: Sob 9:17, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze jest mieć nikłe życie towarzyskie bo można oglądać seriale C:
Doctor Who - Zaczęłam oglądać i spodobało mi się. Do tego stopnia że jak zahipnotyzowana pochłonęłam w ciągu tygodnia sześć serii. Teraz czas na resztę.
Torchwood - Jak na tą chwilę dopiero siedzę przy pierwszym sezonie i podoba mi się coraz bardziej.
Supernatural - Zaczynam uwielbiać. Ostatnio obejrzałam pierwszy sezon i teraz jestem w trakcie obalania następnego.
Glee - Oglądałam, lubię dwa pierwsze sezony. Jednak po pierwszym odcinku trzeciego sezonu porzuciłam na pastwę losu, jakoś już przestało mi się podobać.
Desperate Housewives - Oglądam z rodzicielką. Nawet miło się ogląda taką sieczkę dla umysłu :3
Poza tym jeszcze South Park i How I Met Your Mother
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisbeth
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 11:06, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Poza tym jeszcze South Park |
Yeeeees, aj low ju : D Ostatnio mam manię na punkcie SP, wcześniej jakoś nigdy nie mogłam się przekonać, a teraz łykam wszystkie odcinki, brechtając się jak ułomna. No i jak już mowa o kreskówkach to kocham jeszcze Family Guya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:12, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
monilip napisał: | Alria napisał: | Monilip, już wiem skąd cię kojarzę! Piszesz na supernatural com pl, prawda?
|
na drwho.pl też mam konto |
Tak? Idę cię szukać. :3
Desperate Hausewives też oglądam z moja mama. Nie rozumiem w ogóle akcji. Mam wrażenie, że cały czas ktoś umiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monilip
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:29, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nie rozumiem żadnych serialu nie sci-fi/fantasy/horror/medycznych czyli takich z serii "okruchy życia" XDXD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
faptainharkness
Prześcieradło Sherlocka
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 11:48, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Alria napisał: | monilip napisał: | Alria napisał: | Monilip, już wiem skąd cię kojarzę! Piszesz na supernatural com pl, prawda?
|
na drwho.pl też mam konto |
Tak? Idę cię szukać. :3 |
Mnie też tam można znaleźć, z tym że tam pod nickiem moonvelvet ;P
A jeżeli chodzi o Top Gear to oglądam tylko jak się pojawia ktoś z ludziów których uwielbiam (np. Matt Smith czy Slash ostatnio), ale za to książki Clarksona uwielbiam
Family Guy'a też uwielbiam a jak jesteśmy przy kreskówkach to jeszcze Futurama
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez faptainharkness dnia Sob 11:51, 14 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisbeth
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 11:50, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
W sumie, Desperate Housewives nie są okruchami życia... Ogólnie ciężko zakwalifikować mi ten serial do jakiegoś gatunku, bo to taka mieszanka komedii, dramatu, kryminału, romansu... Obejrzałam 5 sezonów, które były świetne, ale potem jakoś po prostu zapomniałam o nich. Jak kiedyś znajdę czas to nadrobię sezony, bo tylko chwilę zajmuje mi wkręcenie się w historię głównych bohaterek ; ) Lynette kocham całym serduchem, ile razy ryczałam na scenach związanych z nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cykutoksyna
Administrator
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:51, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ja ogólnie seriali nie lubię :> jak widzę te miliardy odcinków, które miałabym niby obejrzeć, od razu daję sobie spokój. Ale na Sherlocka się uwzięłam i oto jak skończyłam. Kiedyś tam oglądałam Seks w wielkim mieście, jak leciał na TVN7. Kocham Samanthę. No i Pierwszą Miłość oglądam jak chcę się odmóżdżyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinres
Dołączył: 13 Kwi 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Narnia
|
Wysłany: Sob 12:37, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
lisbeth napisał: | No i jak już mowa o kreskówkach to kocham jeszcze Family Guya. |
Też lubię, może bez takiej obsesji jak SP ale zawsze c:
A co do Lynette to jest świetna, jednak Bree jest moją faworytką. No i McCluskey też jest genialna.
Alria napisał: | Mam wrażenie, że cały czas ktoś umiera. |
To jest jeden z filarów tego serialu, przynajmniej raz na sezon muszą kogoś zamordować albo chociaż uczynić jednego z mieszkańców kryminalistą. Ameryka niebezpieczny kraj :I
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kinres dnia Sob 12:39, 14 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alria
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:03, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Moonvelvet! Ciebie nawet kojarzę. :3
Książki Clarksona są przesmieszne, a jednocześnie całkiem sporo się z nich dowiedziałam. Co przypomina mi, że w końcu powinnam pójść i oddać książki do biblioteki.
Nie zdziwię się, jak pod koniec serialu połowa bohaterów będzie martwa, a druga połowa będzie w więzieniu za zabicie ich. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|